wtorek, 28 czerwca 2016

Poprawinowo

Witam,
Wiem,że miał być zasyp nowościami ale ciężko się tak zebrać :D
Dzisiaj wrzucam kilka klatek z poprawin.
 W sumie wszystko to wyszło tak bardzo spontanicznie bo nawet nie miałam ze sobą aparatu ale po południu mówię do taty "Tato stęskniłam się za aparatem,dłużej nie wytrzymam" no i wsiedliśmy do samochodu z moim chłopakiem i pojechaliśmy po niego.
Mimo szwów dałam jako tako radę :D
Nie ważne,że ciało bolało ale za to dusza była 'zaspokojona' :D









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz